Studiując rodzinne powiązania w rodzinie mojej praprababki Marii Ciepielowskiej z Dattelbaumów ustaliłam, że miała dwóch braci i dwie siostry. O braciach nie wiem nic poza datami i imionami: Wolff i Markus, umieszczonymi na stronie Dana Hirschberga (Dattelbaum Family).
O siostrach; Rywce i Ludwice jest więcej. Są ich małżeństwa i dzieci. Udało mi się ustalić co nie co o nich . W przypadku Rywki po mężu Kornblum ślad po rodzinie urywa sie w Krakowskim Getcie. Mam karty ze spisu ludności pochodzenia żydowskiego ze zdjęciami i przykre poczucie, że o ile nie uciekli pod zmienionymi danymi, to są wśród milionów zamordowanych...
Z drugą z sióstr Ludwiką było podobnie jak z Rywką. Na wspomnianej stronie dane jej męża, dzieci. Ale nic więcej. Wasserbergowie znikają. Okazało się to prostsze niż myślałam. Około 1900 roku zmieni całą rodziną wyznanie i nazwisko. Stali się Wojewskimi. (Adnotacje o zmianie wyznania i nazwiska przy aktach urodzeń). Mimo ustalenia tego faktu znów znikają... sądziłam, że może wyemigrowali... Siostra mojej Babci Barbara wspominała coś o francuskich kuzynach, myślałam, że to o nich. Jednocześnie wypytywałam najmłodszą siostrę babci - Olusię- czy może kojarzy jakieś kuzynostwo z Krakowa. Do niedawna nic nie wydostała z pamięci, ale regularnie maglowana o wspomnienia przeze mnie i mojego kuzyna, uruchomiła pokłady pamięci niesamowitej... i w czasie rozmowy wspomniała... " a wiesz pytałaś sie kiedyś o kuzynki z Krakowa, były takie w czasie okupacji Giga (moja babcia) i Monika pojechały do nich... Eleonora Wojewska po mężu Wierzuchowska , i Aniela Wojewska po mężu Dültz. Miała córkę Marię a jej mąż był dyrektorem tramwajów w Krakowie czy coś takiego."
Po tych wiadomościach radośnie rzuciłam sie w poszukiwanie w sieci ale bez efektów... do czasu. Na forum grupy facebookowej genealodzy.pl pojawił się post o nowej wyszukiwarce krakowskich cmentarzy. Lokalizator Grobów w porównaniu ze starą wyszukiwarką świetnie działa. Wpisałam jedno nazwisko: Wasserberger i wyskoczył jeden wynik a tam w opcji "pochowani w tym grobie" pojawiła sie lista 13 osób... i wszyscy sie znaleźli. Cała rodzina Wojewskich. Pojawiły sie też nowe nazwiska. Znów szukanie w sieci... ale bez specjalnych efektów. W końcu uznałam ze po kolei będę wpisywać nazwiska i... Stanisław Wojewski był tym, który pojawił sie na stronie genealogicznej "Drzewo rodziny Konopackich i Pytlewskich". Przestudiowałam wszystkie powiązania. Wyjaśniło sie kim są osoby z tego grobu o nieznanych nazwiskach . Stwierdziłam ze trzeba skontaktować się z twórcami strony i uzupełnić informacje o rodzinie Wojewskich, których tu nie ma,a ja mam, a może mają coś więcej a tu tylko zarys... Jakież było moje zdziwienie kiedy autorem strony okazała sie znana mi osobiście Kornelia Major z Świętogenu. I tak rodzina Dattelbaumów przyniosła mi kolejne koligacje z osobami, które znam. Ciekawa jestem ile jeszcze przyniosą mi niespodzianek.
A i zapomniałabym... napisałam do Zarządu Cmentarza Rakowickiego z prośba o podanie nr aktu zgonu i miejsc ich wystawienia. Dostałam bardzo wyczerpującą odpowiedź łącznie z tym kiedy i skąd kogo ekshumowano i pochowano w tym grobie. Wszystkie dane które pomogą mi dalej ustalać fakty...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz