Znalazłam kiedyś wzmiankę w jakiejś gazecie że Witold de Laurans ps. TYGRYS został odznaczony w 1982 roku Warszawskim Krzyżem Powstańczym. Nie dotarłam do żadnego dokumentu który by to potwierdzał, więc napisałam maila z zapytaniem do Kancelarii. Chciałam tez wiedzieć czy można odebrać jeśli nie został odebrany lub otrzymać duplikat.
Napisałam w piątek a w poniedziałek była odpowiedź. Że tak i owszem. Odznaczenie Witold de Laurans otrzymał. Zgodnie z prawem mogę otrzymać duplikat, za cenę wykonania czyli za jedyne 35,09 zł brutto.
Zapłaciłam od razu i wczoraj odebrałam z poczty list o zadeklarowanej wartości 36 zł. W środku był krzyż i faktura.
Dziadek jaki był taki był. To że dla rodziny nie był wzorem męża i ojca to rodzinna tragedia i rozumiem niechęć mojej Matki do jakiejkolwiek chęci rozmowy na jego temat. Ale jedno trzeba mu oddać. Zapisał się pozytywnie w historii Polski. I Choćby tylko dlatego należy mu się pamięć i szacunek. Nie trzeba go kochać i wielbić ale nie można pozwolić o nim zapomnieć...
Przy okazji pytałam się czy takiego odznaczenia nie otrzymała Babci i jej siostra.. niestety nie. Odznaczenie nie jest już nadawane (od 1999r) szkoda - bo złożyłabym wniosek.
Super wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńMiło mi że ktoś w czasach zarazy zawitał na moją stronę. Praca, dzieci itp utrudniają nieco regularne pisanie ale coś tam skrobie jak się pojawi nowy wątek.
UsuńDzień dobry, to był Pani Dziadek? Dobrze zrozumiałam? W takim razie biogram ma błąd w nazwisku. Jak mogłabym się z Panią skontaktować? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObecnie leżę jak dętka na kwarantannie więc mogę od razu nie odpisać. Tak to moj dziadek. Podaje adres fusiaczek(at)gmail.com
OdpowiedzUsuń