piątek, 11 stycznia 2013

niemoc urzedniczą obejśc jakoś-spróbuje

Wysłam dziś wniosek na Krzywe Koło o dane z księgi meldunkowej... może tam znajdę informację które pozwolą na wydobycie teczki dowodowej (o ile się zachowała) z Pragi Pólnoc.
Podejrzewam jednak że niestety poza potwierdzeniem faktu zamieszkiwania na ul. Małej nie dowiem się nic. ...

Zastanawiam się jak dotrzeć do dokumentów jakiochkolwiek dotyczących prababaki. Rok 1968 to nie jest zamierzchła przeszłość, czas bez wojen i zniszczeń przez nie wywołanych tego okresu nie dotyczy więc dokumnty jakieś muszą gdzieś być, gdzie nie jak w dzielnicy?
Gdzieś Prababka mieszkała a obowiązek meldunkowy był wtedy bardzo przestrzegany. Jakieś świadczenia musiała mieć bo nie sądze żeby pracowała jako 80 letnia staruszka... Hm... jak na razie to osoba o której wiem najmniej... czyli prawie nic a Urząd stanął mi okoniem.

Moja mama jedynie wspomnienie o Babci jakie ma to scenka kiedy z ojcem po coś pojechała do niej. NIe wchodzili do mieszkania, Babacia wychyliła się okna... mama pamięta siwa głowe. Nawet twarzy nie pamięta, tym bardziej adresu gdzie to było.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz